Jesień to okres wzmożonych zachorowań na różnego rodzaju choroby górnych dróg oddechowych. Od typowego przeziębienia, poprzez klasyczną grypę, aż po anginę. Dziś zajmiemy się tym ostatnim przypadkiem, wyjaśniając jak szybko zdiagnozować anginę i jakie są metody jej leczenia. Angina to jedna z groźniejszych chorób bakteryjnych. Można się nią zarazić poprzez kontakt z bakteriami osoby chorej. Kichnięcie na kogoś, picie z tej samej szklanki lub podejmowanie innych czynności, które doprowadzą do kontaktu z bakteriami.
Początkowymi objawami anginy jest ból gardła. Często lekceważony i przypisywany przeziębieniom. W przypadku anginy mamy jednak do czynienia z przewlekłym i ostrym zapaleniem gardła, wywołanym właśnie bakteriami. Z takim stanem nie poradzą sobie ogólnie dostępne, sprzedawane bez recepty leki.
Gardło zaatakowane anginą ma charakterystyczne objawy, którymi są białe czopy ropne. Są one wystające ponad powierzchnię lub ułożone równo z nią. Przełykanie śliny, napojów i jedzenia jest szczególnie bolesny w czasie anginy. Pozostałe objawy, które mogą się pojawić dopiero po jakimś czasie to gorączka, osłabienie, senność i bóle stawów.
Najskuteczniejszą metodą leczenia anginy są antybiotyki. Zazwyczaj dawkowane przez 6-7 dni, skutecznie zwalczają bakterie, odpowiedzialne za tę chorobę. Kontakt w początkowej fazie anginy, może znacznie ograniczyć związane z nią bóle i nieprzyjemności. Z tego również powodu, należy już w pierwszych dniach oglądać dokładnie gardło, w poszukiwaniu stanów zapalnych ze śladami ropni.
chyba muszę wyjechać w cieplejsze regiony gdyż angina jest moim utrapieniem każdej jesieni….
a ja się szczepię i jestem zdrowa 🙂